piątek, 1 marca 2013

Rozdział 6.

- Ale walisz komplementy ` zaśmiał się Pique `
- Może idź się napij z chłopakami a ja zostanę z ? ` Shakira przerwała w pewnym momencie bo nie wiedziała jak miałyśmy na imię `.
- Vanessą ` zaśmiałam się i dokończyłam`
- I Wiktorią ` również dokończyła `.
-  No właśnie i z Milanem. Ponoc Vanessa ma podejście do dzieci. Prawda ? ` Shakira uśmiechnęła się .
- Taak ` uśmiechnęłam się `
- No a ja ?! ` Wika zaśmiała się `
- Ty też. ` Piosenkarka uśmiechnęła się do Pique i zamknęła za nim drzwi`.
- No to wy już nie w szkole ? ` zaśmiała się `
- Jeszcze tak, tylko wakacje są ` zaśmiałam się `
- Ja skończyłam ` uśmiechnęła się Wiktoria `
- No to jak w szkole Vania ? ` śmiejąc się zadała pytanie `
- No dobrze…
- Jakiś zboczuchów nie masz ? ` zaśmiała się Shakira `.
- Yyyy… Na razie tylko ja i Karola ` uśmiechnęłam się `
- Aaaa… a konkretnie co robisz że jesteś zboczuchem ?  spytała  * Shaki `
- Hmm… No są różne powody ` zaśmiałam się `
- Huehueheueh. ` zaśmiała się Wika `.
Wtedy z hukiem weszli chłopaki. Pique dobierał się do Shakiry a Przemek do mnie, ale Robert był wyjątkiem nie uchlał się zaprowadził Torresa i Casillasa do ich pokoi
- Dzięki Robert ` podziękowałam Lewemu `
- Proszę, proszę. ` uśmiechnął się i usiadł
Obok Wiktori` za to chcę od ciebie buziaka.
- No dobra ` pocałowała go`
- Dziękuje Wiktorio myśląca. ` zaśmiałam się `
- Może idź już tam gdzieś z Tytoniem ? ` uśmiechnęła się `
- Albo ty ! ` zaśmiałam się `
- Okej. Idziemy Robert ` i wyszła `
Tytoń wszedł i zamknął za sobą drzwi
- Co robimy ? ` zapytał zbliżając się do mnie `
- Nie wiem. Najpierw muszę się upić żeby zrobić to co chcesz ` zaśmiałam się `
- Okej. ` wyciągnął z lodówki zimne wino, przyniósł również kieliszki `
- dzięki ` cmoknęłam go `
Przemek położył wino i kieliszki na stole i polał nam po lampce wina, gdy już wypiliśmy z 5 lampek zakręciło nam się  w głowie.
- Teraz się zgodzisz ? ` zaśmiał się `
- Taak ` uśmiechnęłam się `
Więc poszłam z nim do łóżka :D
Nagle ktoś zapukał do drzwi.
- Ej ktoś puka muszę się ubrać ! ` przestraszyłam się `
- Załóż mój szlafrok. ` zaśmiał się leżąc w łóżku`.
- Taa. Już chciał byś. ` pokazałam mu fucka `
- nie masz innego wyjścia ` uśmiechnął się `
Założyłam szlafrok Przemka i otworzyłam drzwi, stali tam Robert i Wiktoria.
- Hej. ` przyjaciółka spojrzała do pokoju `
- Cześć.
- yyy.. Robiliście jakiś bans ? ` zaśmiał się Robert `
- TAK !! ` krzyknął z łazienki Tytoń `
- A co konkretnie ? ` zapytał krzycząc do  łazienki `
- Aaa takie sprawy miłosne. ` zaśmiał się` Vanessa oddaj mi mój szlafrok !
- Spadaj ! ` krzyknęłam `
- No to nie przeszkadzajcie sobie ` zaśmiała się Wiktoria `

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz