- Może idź się napij z chłopakami
a ja zostanę z ? ` Shakira przerwała w pewnym momencie bo nie wiedziała jak
miałyśmy na imię `.
- Vanessą ` zaśmiałam się i
dokończyłam`
- I Wiktorią ` również dokończyła
`.
-
No właśnie i z Milanem. Ponoc Vanessa ma podejście do dzieci. Prawda ? `
Shakira uśmiechnęła się .
- Taak ` uśmiechnęłam się `
- No a ja ?! ` Wika zaśmiała się `
- Ty też. ` Piosenkarka
uśmiechnęła się do Pique i zamknęła za nim drzwi`.
- No to wy już nie w szkole ? `
zaśmiała się `
- Jeszcze tak, tylko wakacje są `
zaśmiałam się `
- Ja skończyłam ` uśmiechnęła się
Wiktoria `
- No to jak w szkole Vania ? `
śmiejąc się zadała pytanie `
- No dobrze…
- Jakiś zboczuchów nie masz ? `
zaśmiała się Shakira `.
- Yyyy… Na razie tylko ja i Karola
` uśmiechnęłam się `
- Aaaa… a konkretnie co robisz że
jesteś zboczuchem ? spytała * Shaki `
- Hmm… No są różne powody `
zaśmiałam się `
- Huehueheueh. ` zaśmiała się Wika
`.
Wtedy z hukiem weszli chłopaki.
Pique dobierał się do Shakiry a Przemek do mnie, ale Robert był wyjątkiem nie
uchlał się zaprowadził Torresa i Casillasa do ich pokoi
- Dzięki Robert ` podziękowałam
Lewemu `
- Proszę, proszę. ` uśmiechnął się
i usiadł
Obok Wiktori` za to chcę od ciebie
buziaka.
- No dobra ` pocałowała go`
- Dziękuje Wiktorio myśląca. `
zaśmiałam się `
- Może idź już tam gdzieś z
Tytoniem ? ` uśmiechnęła się `
- Albo ty ! ` zaśmiałam się `
- Okej. Idziemy Robert ` i wyszła
`
Tytoń wszedł i zamknął za sobą
drzwi
- Co robimy ? ` zapytał zbliżając
się do mnie `
- Nie wiem. Najpierw muszę się
upić żeby zrobić to co chcesz ` zaśmiałam się `
- Okej. ` wyciągnął z lodówki
zimne wino, przyniósł również kieliszki `
- dzięki ` cmoknęłam go `
Przemek położył wino i kieliszki
na stole i polał nam po lampce wina, gdy już wypiliśmy z 5 lampek zakręciło nam
się w głowie.
- Teraz się zgodzisz ? ` zaśmiał
się `
- Taak ` uśmiechnęłam się `
Więc poszłam z nim do łóżka :D
Nagle ktoś zapukał do drzwi.
- Ej ktoś puka muszę się ubrać ! `
przestraszyłam się `
- Załóż mój szlafrok. ` zaśmiał
się leżąc w łóżku`.
- Taa. Już chciał byś. ` pokazałam
mu fucka `
- nie masz innego wyjścia `
uśmiechnął się `
Założyłam szlafrok Przemka i
otworzyłam drzwi, stali tam Robert i Wiktoria.
- Hej. ` przyjaciółka spojrzała do
pokoju `
- Cześć.
- yyy.. Robiliście jakiś bans ? `
zaśmiał się Robert `
- TAK !! ` krzyknął z łazienki
Tytoń `
- A co konkretnie ? ` zapytał
krzycząc do łazienki `
- Aaa takie sprawy miłosne. `
zaśmiał się` Vanessa oddaj mi mój szlafrok !
- Spadaj ! ` krzyknęłam `
- No to nie przeszkadzajcie sobie
` zaśmiała się Wiktoria `
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz