Wiktoria zaś błąkała się po
korytarzu przygotowana.
- Już ? ` spytała przyjaciółka `
- Jeszcze minutkę !
- Ok zacznę obliczać
1…2…3…4…5…6…7…8…9…10…11…12………….
Wyszłam przygotowana umalowana
popsikana.
` zapukałam w drzwi Przemka a on
otworzył i zaczął się na mnie patrzeć jak bym była jakąś sławną aktorką.
- Wejdźcie laseczki.
Wtedy moja Wikunia dostrzegła
Lewego
- Ja siadam tam.. ` uśmiechnęła się
Wika `.
- Lewy uśmiechnął się do Wiktorii.
- No ta ja koło Przemka, nie mam
innego wyjścia ` zaśmiałam się `.
- Bardzo mi miło ` uśmiechnął się
do mnie, i zamknął drzwi `.
` usiadłam przy stole i
rozmawiałam z Robertem gdy Przemek przynosił jedzenie `
` Przemek włączył telewizor i
leciała moja piosenka i zaczęłam podśpiewywać „ zabiłeś tę miłość! ` wszyscy
zaczęli się na mnie patrzeć.` a ja zaczęłam się nabijać, Przemek przyniósł już
jedzenie `. Okej To siadam koło Waniuśi` uśmiechnął się `.
- Ha ha ha, ale to było śmieszne.
` Gdy już zjedliśmy zaczęliśmy
grać w butelkę`.
- No to Alfabetycznie ` powiedział
Przemek ` Czyli ja. ` zakręcił butelką i wypadło na mnie `
Prawda czy wyzwanie ?
- Wyzwanie ` odpowiedziałam śmiało
`.
- Ostro sięgasz ` zaśmiał się
Robert `.
- Hmm…. No to daj buziaczka ! `
zaśmiał się `.
- Ok.. ` cmoknęłam go w pulik`.
- Teraz ja ` Robert zakręcił
butelką, i wypadło na Wiktorię ` Prawda czy wyzwanie ? ` spojrzał na nią z
uśmiechem `.
- Prawda…
- Okej. Czy mnie kochasz ? `
zaśmiał się Lewy `.
- Yhym… ` pokiwała głową `.
- Teraz ja ! ` zaśmiałam się i
pokręciłam butelką `. Też cię kocham ` pocałowałam Przemka w pulik ` prawda czy
wyzwanie ?
- Wyzwanie. ` powiedział patrząc
się na mnie `
- hue hue ` zaśmiałam się w stylu
Kacperka `
Pocałuj mnie ` zaśmiałam się `.
`
i zaczęliśmy się całować `.
- Ej gołąbeczki może przerwiecie,
bo chcę zakręcić tą butelką ! ` krzyknęła przyjaciółka `.
- Yyyy… Jasne ` zaśmiałam się `
Wiktoria zakręciła butelką i
wypadło na Lewego. Nagle ktoś zapukał do drzwi.
- Ja otworzę ` otworzyłam drzwi a
tu ku moim oczu pojawiła się ekipa Przemka Torres, Casillas, Sara, Pique i
Shakira.
- Przemek zarabiasz dodatkowo czy
się z nią spiknąłeś ? ` zapytał Torres `.
- Spiknąłem ` zaśmiał się `
- Ooo Lewy już też z laleczką ?
- Taak masz coś do tego ? ` zaśmiał się Lewyy`.
- Ej ja was z kąść kojarzę `
powiedział Casillas `.
- Ej mieliśmy podobne kuzynki ! `
zaśmiał się Torres `.
- Bo to są one debilu ! ` Casillas
walnął Torresa w czoło `.
- O boże ! To my jesteśmy waszymi
kuzynkami !!
- AAAAAAAAAA !!!!
- Wiktoria uspokój się kochanie `
uspokajał ją Robert`.
- ` zaśmiałam się `.
- Idziemy świętować ` krzyną Pique
`.
- Zamknij się debilu ` uciszała go
Shakira `obudzisz Milana !
- Upss…
- To jest tu Milan ? ` zapytałam z
uśmiechem `.
- Jasne kochana jest w wózku `
uśmiechnęła się do mnie `.
Poleciałam szybko do Shakiry choć
miałam milimetr do niej i spojrzałam na Milana. Ojj jaki słodkii ` dałam mu
buziaczka bo był taki słodki ` Po tatusiu i mamusi ` zaśmiałam się `.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz