środa, 27 lutego 2013

Rozdział 3.

Dojechałyśmy do domu
- Poczekaj musze coś załatwić z naszymi rodzicami. ` poszłam śmiało uświadczyć że jedziemy do Warszawy na euro.`
` Gdy wróciłam powiedziałam Wiktorii że się zgodzili `
- TAAAA ?????!!!!!!!!
- No i jeszcze dali kasiorę !
- Na co ?
- No na benzynę i koszulki !!!!
- AAAAAA !!! zaraz się poryczę ze szczęścia ` moja wierna przyjaciółka miała łzy w oczach `.
- Tylko wiesz co… Zostałam Adminką „ Piłka Nożna moim powietrzem ‘’
- Uuuu…. To nawet na wakacje nie jedziesz ?!
- Nie ale muszę wziąć laptopa.
- No dobra.
- Kocham cię i idę się pakować przyjadę po ciebie jak najszybciej ! ` powiedziałam i wsiadłam na skuter siostry, przyjechałam po paru minutach ale nie skuterem lecz samochodem by było wygodniej z naszymi bagażami `.
- Okk… Wreszcie ` westchnęła przyjaciółka `
- Noo ` zaśmiałam się i pogoniłam Wiktorię `.
- przyjaciółka wsiadła pomachałyśmy rodzicom w oknie i pojechałyśmy.`
Jechałyśmy godzinę, dwie.
- Ej, wiesz co ? ` zapytałam przyjaciółę `
- Skąd mam to wiedzieć, tylko nie o mnie i Robercie…
- Jak byłam u Babci na obiedzie, to pykłam w simsy i wiesz jaram się że znajdę jednorożca, nie i musiałam wstać o 3 rano żeby zobaczyć nad jeziorem czy nie pojawiła się mgła, a ja patrzę „ Japierdziele ! „  A tu jednorożec ma na imię Propek czy jakoś tak, ale jeździłam na nim i wygrałam wyścig dla początkujących, weź w ogóle zapalił mi się tyłek i jednorożec mnie gasił, czujesz to ?! ` zaczęłam się nabijać a moja towarzyszka zasnęła od mojego gadania.`
- ` zaczęła mi chrapać i położyła mi nogi na kolanach `
- Mój śpioszek ` westchnęłam `. 

4 komentarze: