wtorek, 26 lutego 2013

Rozdział 2.

- Ale zimniutka wodzianka ! ` odezwała się przyjaciółka `.
- No pobędę tu z godzinkę ` zaśmiałam się `.
- Ja zaraz wychodzę, i będę patrzyć czy nie leci samolot BVB ` zaśmiała się ` żarcik…
- Wiesz co pojechałabym do Wawy.
- Ja też.
- Może pojedziemy ? ` uśmiechnęłam się `.
- Ta jasne, czym ?
- Zapomniałaś że mamy samochód ?
-Kto będzie prowadził ?
- Mam prawko kochaniutka ` zaśmiałam się `.
- No to się pakujemy ! Ale za szybko to do domciu nie zajdziemy.
- Chyba mam tu gdzieś skuter…
- Masz skuter..?
- Taa Samanta dostała ale musi mieć prawko.
A ja mam na skuter i samochód. ` uśmiechnęłam się `.
O jest ! Wsiadaj bejbe.
- Yhym mam wsiąść z wariatką na skuter ?!
- Oj nie będziemy szaleć. ` uświadomiłam jej `.
- Ok. ` wsiadła założyła kask i trzymała się mocno tyłu skutera.` 
_________________________________________________________________
Rozdziały będą dłuższe. Komentarze mile widziane :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz